Kupiłem w sklepie gumowy gadżet.
Wsadziłem go do niej.
Stres był.
W zasadzie powinno się ssać, ale okazało się to mało skutecznie.
Więc ściskając, dmuchałem.
Ufff... Udało się. Gumowa gruszka zdała egzamin. Uporczywy pyłek został zdmuchnięty z matrycy lustrzanki.
A Ty myślałeś, że co...?
;b
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz